czwartek, 6 grudnia 2012

Torebka #9 Kopertówka z sutaszem

Ile razy można pisać o uszytej torebce? chyba bez  końca... Opracowywałam poniższy fason kopertówki przez jakiś czas. Miałam wizję, a jak to z wizjami bywa, czasem nie jest prosto wcielić je w życie. Zaczęłam od najprostszej idei kopertówki i wyszła .... jak ryba. Później poprawiałam usztywnienie, później zapięcia, zaszewki, później materiał nie taki, później w pośpiechu krzywo uszyłam (nie toleruje krzywych rzeczy), następnie myślałam nad logiczniejszą kolejnością i wygodą szycia, nad fajnym środkiem jeszcze później coś tam, i coś tam. Ponoć perfekcja gubi ludzi... :P Rzadko kiedy coś mnie zmęczy lub znudzi, a jeśli już to i tak nie na długo.
Po tych wszystkich trudach doszłam do efektu który początkowo chciałam uzyskać. Torebusia jest odpowiednio sztywna, trzyma formę, nie jest plaskata można do niej napchać przydasiów i to jej nie zdeformuje (oczywiście liczba przedmiotów jaką torebka może pomieścić jest ograniczona) zapięcie magnetyczna, kieszonka w środku, można dopiąć pasek przewidziałam "uszka". Na koniec ozdobiłam klapkę motywem sutaszowym, ale o idei połączenia motywów już kiedyś pisałam. A sutasz jaki jest każdy widzi ;)


Bag #9 Clutch with a soutache embellishment
How many times can a person write about self-sewed bag?...many, many times. I worked on this model for some time now. Starting from basics I came up with this effect. Than I worked mainly on details like stitches, choosing the perfect fabrics and so on. There is also on option to attach a belt to the bag. To finish up I put on a little soutache embellishment. I've already written about this idea to put soutache embellishment on a clutch to make it a little different than what you can see everyday.

M.




1 komentarz:

  1. Bardzo mnie się to połączenie podoba. Super eleganckie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń